Z Korbielowa grzbietem granicznym do schr. na Markowych Szczawinach
Zn. czerwone, ok. 6,5—7 g. Ze schr. PTTK przecinamy szosę i przechodzimy pot. Glinny, po czym podchodzimy na wsch. poprzez niewielki lasek na połogi grzbiet, który ku pn. wysyła graniczna Weska. Przewijając się wśród osiedli należących do Kamiennej i wśród uprawnych pól oraz niewielkich kęp lasu, trawersujemy pn. stoki Weski (tu dołączają łącznikowe zn. zielone — patrz szlak nr 164), równolegle do granicy państwowej, którą osiągamy w połowie drogi między Weską a Szelustem (923 m). Tu dołączają i kończą się zn. zielone (nr 167), wiodące cały czas granicą państwową ze schr. na Hali Miziowej (ok. 1 g.). Odtąd szlak nasz wiedzie przecinką graniczną, której towarzyszą słupy. Niebawem, podszedłszy nieco, wychodzimy na Szelust, z którego bardzo stromo schodzimy z prześlicznym widokiem na Babią Górę, nieco skręcając w lewo na szerokie trawiaste siodło (ok. 820 m) przed następnym wybitniejszym wzniesieniem Jaworzyną (1050 m). Ze wspomnianego siodła można zejść w lewo na pn. zach. w doi. Krzyżówki do wsi Krzyżówka i do połączenia tej doliny z doi. pot. Glinnego, gdzie znajduje się przyst. PKS Krzyżówka (ok. 1 g.). Po drugiej stronie granicy wznosi się za doi. Polhoranki Ostry Vrch (987 m) i za nim Borsućia (1005 m). Ze siodła podchodzimy dość stromo trawiastym stokiem przeplatanym niewielkimi laskami (są tu szopy pasterskie), po czym nieco łagodniej, lecz pod koniec znów stromo na podszczytową polanę z oryginalnym widokiem na Pilsko. Ze szczytu interesujący widok ku pn.; zbocze Jaworzyny opada w tę stronę spadzistym zalesionym stokiem. Pod nami urocza doi. Głucha, uchodząca do doi. Koszarawy, w której widać bielejące domki Przyborowa u podnóża Lasku (871 m). W prawo kolejno widać Lachów Groń (1048 m) z podłużną polaną na szczycie, ciemną zalesioną Czerhiawę Suchą (1062 m) z wystającym spoza niej Jałowcem z jasną podszczytową halą, a nieco bliżej w prawo Mędralową (1170 m). Na zach. i pd. zach. góruje potężna Romanka i w lewo od niej bliższe Pilsko. Ze szczytu schodzimy dość stromo łąkami i brzegiem lasu ku pn. wsch., później na wsch. na szeroką przełęcz z osiedlem Głuchaczki. Obniżywszy się w lewo ścieżką wśród osiedli góralskich można dojść w kilka minut do szlaku czarnego (nr 171), przebiegającego na tym odcinku pn. stokami Jaworzyny, równolegle do naszego szlaku. Głuchaczki są osiedlem z wielu względów bardzo ciekawym. Położone w czarującym śródgórskim zakątku, wysoko na głównym grzbiecie, tuż przy granicy państwowej, a daleko od świata— żyją odrębnym życiem. Mieszkającą tutaj ludność przesiedlono w 1935 r. na Pomorze, lecz część jej powróciła. Osiedle weszło do literatury pięknej poprzez książkę Jalu Kurka pt. ,,Janosik”. Również z punktu widzenia geograficznego, wododział karpacki odznacza się pewną ciekawostką. Oto płynąca po słowackiej stronie Polhoranka ma w tym miejscu poziom ok. 800 m a więc zaledwie ok. 30 m różnicy wzniesienia dzieli ją od przełęczy. Jej wąwóz oddzielający główny grzbiet Karpat od Priehyby (1055.m) wdziera się głęboko od pd. w lasy Mędralowej, pod Przeł. Jałowiecką oraz pod Małą Babią Górę. Grzbiet karpacki tworzy tu kwadratowe wygięcie .ku pn., które przed II wojną światową turyści polscy mogli skracać krótkich i wygodnym przejściem wprost z Głuchaczek na wsch. do Przeł. Jałowieckiej. Z siodła Głuchaczek podchodzimy teraz ku pn. bardzo stromą przecinką graniczną, pokonując ponad 300 m różnicy poziomu. Pod koniec grzbiet zaczyna skręcać w prawo. W tym miejscu dochodzą do naszej ścieżki zn. zielone (nr 172) z Przyborowa. Schodząc za tymi znakami w lewo dojść można w ok. !4 g. do st. tur. PTTK na Moczarkach. Zn. czerwone naszego szlaku kierują się teraz na wsch. i osiągają piękną widokową halę grzbietową Mędralowej. Przemierzywszy ją osiągamy szczyt z wieżą pomiarową, a w ok. 1/2 g. później dochodzimy do przecinki spadającej ku pn. i spotykamy się ze zn. niebieskimi (nr 174) z Huciska na szczyt Babiej Góry. Wspólnie z nimi schodzimy przecinką graniczną na pd. i poprzez nieznaczne wzniesienie obniżamy się na pd. zach. w siodło Przel. Jałowieckiej (1017 m). Znajduje się tu schron drewniany zbudowany przez Zarząd Babiogórskiego Parku Narodowego, w obręb którego wkraczamy. Od przełęczy tej grzbiet a z nim nasz szlak przybiera kierunek pd.-wsch. i zaczyna wspinać się na Małą Babią Górę. Podchodzimy jeszcze w górę — niedługo — i zn. czerwone zbaczają w lewo w las, podczas gdy zn. niebieskie pną się dalej stromo w górę szeroką przecinką graniczną. Skręciwszy w lewo trawersujemy poziomo lasem i wychodzimy z niego na Halę Czarnego z szałasem i źródłem, przeszedłszy ją docieramy do płynącego stromym parowem strumienia. Przekroczywszy go dochodzimy do wygodnej drogi leśnej, podcho dzącej z dołu do Czatoży, którą wiodą zn. żółte (nr 178). Drogą tą, tzw. górnym płajem, wspólnie ze zn. żółtymi trawersujemy prawie poziomo zbocza Małej Babiej Góry wśród wspaniałego babiogórskiego lasu, obfitującego w stare jodły i z bogatym poszyciem leśnym, mijamy parów Marków Pot. i zaraz za nim po prawej stronie zarastający roślinnością Marków Stawek u stóp Borsuczych Skał na Małej Babiej Górze. Maleńki ten Stawek liczący ok. 100 m2 powierzchni, wysychający w czasie upałów — porasta gęsty plankton. Nie tracąc na wysokości w dalszym ciągu na wsch. dochodzimy do ogromnego osuwiska które w 1962 r. oberwało się na pn. stoku Małej Babiej Góry, niszcząc dużą połać lasu. (Ze względów bezpieczeństwa szlak ma być przełożony.) Wkrótce potem docieramy do schr. na Markowych Szczawinach.